10:58

DRAWING - RED LIPSTICK MONSTER

DRAWING - RED LIPSTICK MONSTER
Zmagań z markerami ciąg dalszy, a to dlatego, że postanowiłam pójść krok dalej i spróbować wykonać portret w stylu realistycznym. Powiem Wam, że markery alkoholowe bardzo mnie zafascynowały i naprawdę spodobała mi się ta technika, zresztą myślę, że już zdążyliście to zauważyć!
Pracę wykonałam na zwykłej kartce z bloku technicznego o formacie A4, a przedstawia ona polską YouTuberkę Ewę Grzelakowską - Kostoglu, bardziej znaną jako Red Lipstick Monster. Jeśli śledzicie mojego Instagrama [KLIK], to wiecie, że w te wakacje podczas festiwalu dla blogerów See Bloggers udało mi się poznać i porozmawiać z Panią Ewą. Jest ona naprawdę bardzo pozytywną, miłą i wesołą osobą i cieszę się, że mogłam ją spotkać!
Było to moje pierwsze podejście do realistycznego portretu wykonanego za pomocą markerów i jestem ciekawa, jak Wam się podoba efekt końcowy. Piszcie! 😃

The struggle with markers continues, and that's beacuse I decided to go a step further and try to make a portrait in realistic style. I will tell you that alcohol markers fascinated me very much and I really liked this technique and I think you have already noticed it!
I made it on a regular sheet of A4 technical block and it presents a Polish YouTuber Ewa Grzelakowska - Kostoglu, better known as the Red Lipstick Monster. If you follow my Instagram [CLICK], you know that during this holiday at the bloggers festival See Bloggers I was able to meet and talk with Mrs. Ewa. She is really very positive, nice and cheerful and I'm glad I could met her!
It was my first approach to a realistic portrait made with markers and I'm curious how you like the final effect. Please write! 😃


Użyte przybory:


  • szkicownik Canson A4
  • markery TOUCHFIVE, Kuretake, Promarker
  • Micron 0,2 MM
  • Rystor 0,1 MM
  • biały żelopis Sakura Gelly Roll


💙 ZAPRASZAM NA | FIND ME ON 💙
Used items:


  • sketchbook Canson A4
  • TOUCHFIVE, Kuretake, Promarker markers
  • Micron 0,2 MM
  • Rystor 0,1 MM
  • white gel pen Sakura Gelly Roll

06:59

CHALLENGE - ZNAKI ZODIAKU JAKO LUDZIE CZ. 3 | PODWÓJNE WYZWANIE?

CHALLENGE - ZNAKI ZODIAKU JAKO LUDZIE CZ. 3 | PODWÓJNE WYZWANIE?
A oto trzecia, czyli ostatnia część mojego rysunkowego wyzwania. Do pokazania zostały mi już Waga, Skorpion, Bliźnięta i Panna. Muszę Wam powiedzieć, że akurat te znaki wykonałam troszkę wcześniej, kiedy jeszcze czekałam na moje markery, więc tutaj miałam podwójne wyzwanie, bo kolorowałam je zwykłymi flamastrami z Kauflanda, czy Carrefoura. Mimo, że efekt nie jest najgorszy, to teraz swoje prace wolę wykonywać markerami. 😃
Przechodząc do poszczególnych znaków, to prawdę powiedziawszy chyba najbardziej podoba mi się Waga, choć sama nie wiem czemu. Narysowałam ją na wzór takiej Kapłanki, a dodam jeszcze, że była to pierwsza praca w tym wyzwaniu.
Kobieta-Skorpion nie bez powodu stoi w takiej pozycji, chodzi tu o figurę gimnastyczną o takiej samej nazwie. Dodatkowo zrobiłam jej warkocz na kształt ogona tego zwierzęcia.
Bliźnięta to chłopcy w marynarskich mundurkach z podziałem na "ten dobry" i "ten zły", z których jeden jest lustrzanym odbiciem.
Z Panny jestem chyba najmniej zadowolona i też nie mam pojęcia z jakiego powodu. Może kiedyś spróbuję podejść do narysowania jej ponownie, wtedy na pewno pojawi się na moim Instagramie [KLIK].
Chcecie więcej takich wyzwań? Podrzućcie pomysły w komentarzach!

And here is the third and the last part of my drawing challenge. There are Libra, Scorpio, Gemini and Virgo. I have to tell you that I did those signs when I was still waiting for my alcohol markers, so here I had a double challenge, because I colored them with markers from Kaufland and Carrefour. Although the effect is not the worst, now I prefer to work with TOUCHFIVE.
I must admit that I really like Libra, but I don't know why. I drew it like a Priestess and it was the first picture in this challenge.
The Scorpio-Woman's position is not without the reason, it is a gymnastic figure with the same name. In addition, I made her a ponytail in the shape of the tail of this animal.
Gemini are boys in sailor uniforms with the division of "the good" and "the bad", one of which is a mirror image.
I am least satisfied with Virgo and I have no idea what the reason is. Maybe someday I'll try to draw it again, then it will definitely appear on my Instagram [CLICK].
Do you want more such challenges? Give ideas in comments!


Użyte przybory:


  • szkicownik Canson A4
  • flamastry z Kauflanda, Carrefoura
  • Micron 0,2 MM
  • Rystor 0,1 MM
  • biały żelopis Sakura Gelly Roll


💙 ZAPRASZAM NA | FIND ME ON 💙
Used items:


  • sketchbook Canson A4
  • markers from Kaufland, Carrefour
  • Micron 0,2 MM
  • Rystor 0,1 MM
  • white gel pen Sakura Gelly Roll

08:33

ORIENTANA BIO MASKA-ESENCJA ALGI FILIPIŃSKIE

ORIENTANA BIO MASKA-ESENCJA ALGI FILIPIŃSKIE
Bez wątpienia każda z nas chciałaby mieć piękną i zadbaną cerę, jednak bardzo często brakuje nam na to czasu. Zdarza się tak, że kupujemy jakieś maseczki i właściwie na tym się kończy, bo kiedy już przychodzi co do czego, to nie chce nam się czekać kilkudziesięciu minut, aby potem je zmyć. Jednak produkt, który pokażę Wam w dzisiejszym poście działa na innej zasadzie, wystarczy go nałożyć i pójść spać, a mowa tu o nowości firmy Orientana, jaką jest Bio Maska-Esencja Algi Filipińskie [KLIK]. Chcecie dowiedzieć się o nim więcej? Zapraszam do dalszej części wpisu! 😉

Undoubtedly, each of us would like to have a beautiful and well-groomed complexion, but very often we don't have enough time. The situation sometimes looks that we buy some masks and it's over, beacuse then we don't want to wait several minutes to wash it. However, the product that I will show you today works on another principle, we just need to apply it and go to sleep, and this is the new product of Orientana - Bio Mask-Essence Philippine Algae [CLICK]. Do you want to know more about it? Let's read the rest of the post! 😉


Bio Maska-Esencja Algi Filipińskie przeznaczona jest do cery tłustej i mieszanej, ale cała seria składa się z 4 produktów, które można dopasować wedle swoich wymagań. Jest ona również ważną częścią azjatyckiego rytuału piękności. Jej zadaniem jest mocne nawilżenie skóry i ułatwienie dogłębnego wprowadzenia substancji aktywnych. Najlepiej nakładać ją na noc, ponieważ to właśnie wtedy zachodzi najwięcej podziałów komórkowych i procesów naprawczych, a skóra intensywnie się regeneruje, oprócz tego, jest to bardzo wygodne rozwiązanie. 😉
Opakowanie zawiera 50ml produktu, a jego główne składniki to m. in. algi, konjac, woda z kwiatów pomarańczy, alantonina oraz tymianek.

Bio Mask-Essence Philippine Algae is intended for oily and mixed skin, but the whole series cosists of 4 products that can be adjusted according to our requirements. It is also an important part of Asian beauty ritual. Its purpose is to drastically moisturize the skin and facilitate the in-depth enter of active substances. It is best to apply at night, beacuse then most cell division and repair processes happen and the skin intensively regenerates. In addition, it is very convenient method. 😉
The package contains 50ml of product and its main ingredients are algae, konjac, orange flower water, alantonin and thyme.


Produkt ma przyjemny, dyskretny zapach oraz żelową konsystencję. Nakłada się go bardzo komfortowo, a wchłania się dość szybko.
Na opakowaniu nie znalazłam informacji, jak często można stosować maskę, więc przez kilka dni nakładałam ją codziennie, zresztą tak jak ekspert ds. pielęgnacji - moja mama. To, co na pewno zauważyłyśmy, to zmniejszenie porów i bardzo przyjemne uczucie oczyszczonej i nawilżonej skóry.
Ponadto myślę, że to naprawdę bardzo fajne rozwiązanie, ponieważ, tak jak już wielokrotnie wspominałam, jest szybkie i bezproblemowe w użyciu, a przecież my lubimy łatwe rozwiązania. 😊
Produkty do innych typów cery znajdziecie na stronie Orientana.pl [KLIK].

The product has a pleasant, discreet smell and gel consistence. The application is very comfortable and it absorbed quite quickly.
On the packaging I didn't find information about how often a mask can be used, so for few days I was applying it every day, the same as the care expert - my mom. What we've definitely noticed is a reducyion in pores and a very pleasant feeling of cleansed and moisturized skin.
Moreover I think that this is really cool solution, because, as I have mentioned many times, it is fast, hassle-free to use and we like such easy solutions. 😊
Products for other types of skin you can found at Orientana.pl [CLICK].

💛 ZAPRASZAM NA | FIND ME ON 💛

06:10

CHALLENGE - ZNAKI ZODIAKU JAKO LUDZIE CZ. 2

CHALLENGE - ZNAKI ZODIAKU JAKO LUDZIE CZ. 2
Obiecywana kolejna część wyzwania przed Państwem! Dziś z kolei serwuję Wam Wodnika, Lwa, Barana oraz Ryby.
Z Wodnikiem miałam chyba najmniej problemów, ponieważ od razu posiadałam jako takie wyobrażenie, co chcę zawrzeć w tej pracy - mężczyzna, odcienie niebieskiego, naczynie z wodą.
Podczas rysowania Lwa, postanowiłam pójść krok dalej i jego ludzką twarz starałam się przekształcić tak, aby był podobny do prawdziwego zwierzaka. Wydaje mi się, że osiągnęłam zamierzony efekt! Pragnę zwrócić także Waszą uwagę na opaskę na jego prawym ramieniu. 😉
Jeśli chodzi o Barana, to zdecydowałam się przedstawić go jako takiego Pasterza, Górala z kręconymi włosami trzymającego ciupagę. Prawdę mówiąc, to jedyne co przyszło mi do głowy.
Na koniec zostały nam Ryby, czyli jedyna kobieta w dzisiejszych znakach. Przedstawiłam ją jako syrenkę, ale żeby nie było tak nudno, dorysowałam jeszcze mini rafę koralową.
Który znak spodobał Wam się najbardziej? Piszcie!

The next part of the challenge is available! Today I want to present Aquarius, Leo, Aries and Pisces.
I had the least problems with Aquarius, because I immediately had such an idea of what I want to include in this drawing - man, shades of blue, a pot of water.
When I was drawing Leo, I decided to go a step further and I tried to modify his human face into a real animal. I think that I achieved the intended effect! I also want you to pay attention to the armband on his right shoulder. 😉
As for Aries, I decided to present him as a shepherd, mountaineer with curly hair, who is holding an alpenstock. To tell you the truth, it was the only thing that came to my mind.
At the end we have Pisces, the only woman in today's signs. I presented her as a mermaid, but in order not to be so boring, I have drawn a mini coral reef.
Which zodiac sign do you like the most? Please write!




Użyte przybory:


  • szkicownik Canson A4
  • markery TOUCHFIVE, Kuretake, Promarker
  • Micron 0,2 MM
  • Rystor 0,1 MM
  • biały żelopis Sakura Gelly Roll


💙 ZAPRASZAM NA | FIND ME ON 💙
Used items:


  • sketchbook Canson A4
  • TOUCHFIVE, Kuretake, Promarker markers
  • Micron 0,2 MM
  • Rystor 0,1 MM
  • white gel pen Sakura Gelly Roll

10:07

CHALLENGE - ZNAKI ZODIAKU JAKO LUDZIE CZ. 1

CHALLENGE - ZNAKI ZODIAKU JAKO LUDZIE CZ. 1
Niedawno pokazywałam Wam moje zamówienie ze strony Aliexpress.com, czyli zestaw markerów alkoholowych TOUCHFIVE [KLIK], dlatego teraz będziecie mogli zobaczyć je "w akcji".
Jak już mówiłam, chcę spróbować czegoś nowego i kombinuję z technikami, stylami, przyborami, dlatego na dzisiaj przygotowałam dla Was takie małe wyzwanie, a dokładniej znaki zodiaku jako ludzie.
Muszę przyznać, że świetnie się bawiłam przy wymyślaniu tych postaci od początku do końca, takie ćwiczenie na pewno też pobudza wyobraźnię. Dodatkowo przy "projektowaniu" chciałam zachować różnorodność - kobiety, mężczyźni, różne rasy, wiek. Challenge podzieliłam na trzy części, więc dzisiaj zobaczycie cztery znaki, a są to Koziorożec, Rak, Strzelec i Byk.
Co myślicie o takiej odmianie? Jakie znaki chcielibyście zobaczyć w następnym poście? Piszcie! 😄

I recently showed you my order from Aliexpress.com, a set of alcohol markers TOUCHFIVE [KLIK], so now you can see them "in action".
As I said befor, I want to try something new and I combine with techniques, styles and accessories, so today I have prepared for you such a small challenge - zodiac signs as people.
I have to admit that I had a great time inventing these characters from the beginning to the end, this exercise certainly stimulates the imagination. In addition, during "design" I wanted to preserve diversity - women, men, different races, age. I divided this challenge into three parts, so today you will see four characters and they are Capricorn, Cancer, Sagittarius and Taurus.
What do you think about such a change? What signs would you like to see in the next post? Please write! 😄



Użyte przybory:

  • szkicownik Canson A4
  • markery TOUCHFIVE, Kuretake, Promarker
  • Micron 0,2 MM
  • Rystor 0,1 MM
  • biały żelopis Sakura Gelly Roll

💙 ZAPRASZAM NA | FIND ME ON 💙
Used items:

  • sketchbook Canson A4
  • TOUCHFIVE, Kuretake, Promarker markers
  • Micron 0,2 MM
  • Rystor 0,1 MM
  • white gel pen Sakura Gelly Roll

07:06

MARKERY Z ALIEXPRESS - TOUCHFIVE

MARKERY Z ALIEXPRESS - TOUCHFIVE
Wiecie już, że lubię rysować, jednak dotychczas na blogu pokazywałam jedynie prace wykonane ołówkiem. Ostatnio jednak zachciało mi się czegoś trochę innego i tak właśnie odkryłam markery na bazie alkoholu. Najpierw dużo o nich czytałam, oglądałam filmy, jakieś recenzje, zdjęcia itd., aż w końcu postanowiłam sama je zamówić. Być może niektórzy z Was wiedzą, ale markery dostępne stacjonarnie w sklepach plastycznych (np. Promarkery, Brushmarkery, Kuretake itp.) są dość drogie, bo ich koszt to około 10-14 złotych za sztukę. Tu z pomocą przyszedł mi Aliexpress (moje pierwsze zakupy na tej stronie), bo tam właśnie zamówiłam zestaw markerów TOUCHFIVE, którego recenzję zobaczycie w dzisiejszym wpisie. Do wyboru było wiele opcji, jednak ja zdecydowałam się na 80 kolorów, paletę "Animation".

You already know that I like drawing, but I on the blog I showed only artworks made by using pencil. Recently, I want to try something different and I discovered alcohol-based markers. Firstly, I read a lot about them, watched movies, reviews, photos etc. and I finally decided to order them myself. Perhaps some of you know, but markers available ar art stores (such as Promarkers, Brushmarkers, Kuretake etc.) are quite expensive, because their cost is about 10-14 PLN per item. Here came Aliexpress (my first shopping on this site), beacuse that's where I ordered a set of TOUCHFIVE markers, which review you will see in today's post. There were many options, but I chose 80 colors, the palette "Animation".


Na przesyłkę czekałam dokładnie 3 tygodnie i myślę, że nie jest to długi czas, bo paczka szła do mnie aż z Chin. Za 80 kolorów zapłaciłam około 150-160 złotych, co w przeliczeniu daje niecałe 2 złote za jeden!
Markery znajdują się w materiałowym pokrowcu z uchwytem do przenoszenia, co jest dla mnie świetnym rozwiązaniem, bo z łatwością mogę je zabierać np. na działkę czy na studia do Warszawy.
Naturalnie posiadają dwie końcówki - cieńszą i grubszą, które zobaczycie na poniższych zdjęciach.

I waited 3 weeks for the package and I think it's not a long time, because it came to me from China. For 80 colors I paid about 150-160 PLN, which in turn gives you less than 2 PLN for one!
Markers are in a material case with carrying handle, which is a great solution for me, because I can easily take them for example to studies in Warsaw.
Naturally, they have two endings - thinner and thicker, which you will see on the pictures below.


Gdy tylko otrzymałam paczkę, wpadłam na pomysł zrobienia wzornika kolorów, żeby łatwiej móc je dobierać do moich przyszłych prac. Moim zdaniem są one po prostu piękne i z taką ilością już naprawdę możemy "zaszaleć".
Warto również wspomnieć, że kolory na skuwkach są bardzo zbliżone do rzeczywistej barwy tuszu, co jest ogromną zaletą. Spodobało mi się też to, że każdy kolor oprócz numeru posiada swoją indywidualną nazwę - np. bordowy - Wine Red.
Czekając na ten zestaw, kilka tygodni temu w Gdyni, odwiedziłam tamtejszy sklep plastyczny i kupiłam swoje pierwsze Promarkery - na próbę 3 kolory. Osobiście nie zauważyłam większych różnic między nimi a TOUCHFIVE (te drugie może odrobinę bardziej się rozlewają), więc myślę, że są to dobre tańsze zamienniki. W każdym razie póki co ja jestem z nich zadowolona. 😄

When I received a package I came up with the idea of making a color template so that it will be easier for me to choose for my future drawings. In my opinion they are simply beautiful and with them we can really "go crazy".
It is also worth mentioning that the colors on the caps are very close to the color of the ink, which is a big advantage. I also liked that every color except for the number has its own name - for example burgundy - Wine Red.
Waiting for this set, a few weeks ago in Gdynia, I visited the art store and bought my first Promarkers - 3 colors for the test. Personally, I haven't notived any major differences between them and TOUCHFIVE (the latter maybe spilled a little more), so I think that they are good cheaper alternatives. All in all, I am really satisfied. 😄



Testowaliście TOUCHFIVE? A może znacie inne tańsze zamienniki markerów? Lub jakiekolwiek "perełki" z Aliexpress (kredki, farby itp.)? Piszcie! 😊

Did you test TOUCHFIVE markers? Maybe you know other cheaper markers? Or any good alternatives from Aliexpress (crayons, paints etc.)? Please write! 😊


💜 ZAPRASZAM NA | FIND ME ON 💜

10:53

DRAWING: RIHANNA

DRAWING: RIHANNA
Ostatnio była moda, więc dziś ponownie uderzamy w sztukę, a to dlatego, że mam Wam do pokazania mój kolejny rysunek, który tym razem przedstawia Rihannę. Wykonałam go dla koleżanki ze studiów, która wyżej wymienioną artystkę po prostu uwielbia! Co prawda, praca już wisi u niej w pokoju, ale pozwoliłam sobie ją zeskanować, aby pokazać ją także Wam. Narysowałam to w formacie A4, używając ołówków różnej grubości.
Pod poprzednim wpisem z tej serii, pytaliście także od jak dawna już rysuję. Powiem Wam szczerze, że tak naprawdę, to od zawsze. Różne rzeczy, różne style, różne techniki, ale jednak ten rysunek nieustannie gdzieś tam się przewijał.
Jeśli macie do mnie jeszcze jakieś pytania, to oczywiście piszcie, z przyjemnością na nie odpowiem! 😊

Recently, there was a fashion post, so today you will see art again, because I want to present you my new drawing, which shows Rihanna this time. I made it for my friend from studies, who loves above-mentioned singer! Actually, the drawing is already hanging in her room, but I scanned it to show it also to you. I draw it in A4 format, using pencils of different thicknesses.
Under the last post of this series, you asked me, how long do I draw. I will tell you honestly that, in fact, I have been doing it forever. Different things, different styles, different techniques, but drawings weres always with me.
If you have any further questions, then of course write it, I will be happy to answer them! 😊


💙 ZAPRASZAM NA | FIND ME ON 💙

09:46

DRAWING: JULIA KUCZYŃSKA - MAFFASHION

DRAWING: JULIA KUCZYŃSKA - MAFFASHION
Na samym początku chciałabym poruszyć pewien bardzo ważny temat, a mianowicie to, że liczba obserwatorów bloga właśnie przekroczyła 1000. To, co mogę powiedzieć, to przede wszystkim - dziękuję. Świadomość tego, że aż tyle osób jest zainteresowanych tym, co tutaj publikuję jest naprawdę niesamowita. Każdy komentarz, każda obserwacja to ogromna motywacja do dalszego działania i sygnał, że to faktycznie ma jakiś sens. Więc jeszcze raz, każdemu z osobna, bardzo dziękuję! 💗
Jako że już dawno nie publikowałam żadnego rysunku, to w tym poście chciałabym Wam również pokazać moją nową pracę, a konkretnie portret znanej blogerki modowej - Julii Kuczyńskiej - Maffashion. Wykonałam go w formacie A4 przy użyciu ołówków, więc mam nadzieję, że się Wam spodoba!
👉 P.S. Myślałam o zorganizowaniu jakiegoś konkursu, rozdania z okazji przekroczenia tej liczby obserwatorów. Co o tym myślicie? Swoje pomysły piszcie w komentarzach!

At the beginning I would like to write about a very important topic - that the number of blog followers has just exceeded 1000. What can I say is, first and foremost - thank you. The awareness that so many people are interested in what I publish here is just amazing. Every comment, every follow is a big motivation for further action and a signal that it actually makes some sense. So again, to each one, thank you very much! 💗
Since I haven't published any drawing for a long time, in this post I would like to show you my new picture, the portrait of well-known fashion blogger - Julia Kuczyńska - Maffashion. I made it in A4 format using only pencils, so I hope you will like it!
👉 P.S. I was thinking of organizing a contest because of this number of followers. What do you think about it? Please write your ideas in the comments!


💙 ZAPRASZAM NA | FIND ME ON 💙

06:48

L 'ORÉAL COLORISTA #PINKHAIR

L 'ORÉAL COLORISTA #PINKHAIR
Kiedy byłam młodsza interesowałam się mangą i anime. Oglądałam, rysowałam, zbierałam karty i naklejki, którymi potem wymieniałam się z bratem (o tak, to były czasy!). Wy też na pewno kojarzycie postacie z japońskich komiksów i filmów rysunkowych - wielkie, lśniące oczy zajmujące pół twarzy, włosy w każdym możliwym kolorze... Być może to właśnie przez sentyment z dzieciństwa, a może z całkiem innego powodu, tak bardzo zafascynował mnie najnowszy trend w koloryzacji, czyli właśnie kolorowe włosy. Spośród wielu różnych inspiracji (m.in. z Coachelli), najbardziej przypadła mi do gustu opcja ombre i refleksów w kolorze różowym, dlatego poszperałam trochę w internecie i postanowiłam przetestować farbę L 'Oréal Colorista #PINKHAIR.

When I was younger I was interested in manga and anime. I was watching, drawing and collecting cards and stickers, and then I was exchanging them with my brother (oh yeah, that was a great time!). You definitely know characters from Japanese comics and drawing films - big, shiny, half-faced eyes, hair in every possible color... Perhaps because of a sentiment from childhood or maybe another reason, I liked the latest trend in coloring - colored hair. Choosing from many different inspirations (Coachella), I liked the most pink ombre and reflexes, so I did some research on the Internet and decided to test the L 'Oréal Colorista #PINKHAIR.



Do wyboru były 3 warianty: na jeden dzień (spray), na tydzień i na stałe. Na początek wybrałam pierwszą opcję.
Produkt jest bardzo prosty w użyciu. Wystarczy tylko spryskać włosy sprayem, a następnie wyczesać delikatnie szczotką i gotowe! Zgodnie z opisem - po pierwszym myciu, po kolorze nie ma nawet śladu.
Efekt naprawdę bardzo mi się spodobał, bo jest lekki, wiosenny i bardzo oryginalny. A co Wy o tym myślicie? Piszcie! 😄
P.S. Całą stylizację będziecie mogli zobaczyć w następnym poście! 😊

There were 3 variants: one day (spray), one week and permanently. At the beginning, I chose the first option.
The product is very easy to use. All you have to do is spray your hair, then brush it and that's all! As described - after the first wash, there is no color.
I really liked the effect, beacuse it's light, spring and original. And what do you think about that? Please write! 😄
P.S. You'll be able to see the whole outfit in the next post! 😊


ZAPRASZAM NA | FIND ME ON

09:28

ORIENTANA NATURALNY AZJATYCKI RYTUAŁ OCZYSZCZAJĄCY

ORIENTANA NATURALNY AZJATYCKI RYTUAŁ OCZYSZCZAJĄCY
Piękna, jasna cera bez zmarszczek niezależnie od wieku, to zdecydowanie coś, czym mogą pochwalić się Azjatki, a wszystko za sprawą dokładnych rytuałów, z których (w przeciwieństwie do świata zachodniego) czerpią ogromną przyjemność. Nic więc dziwnego, że ostatnio azjatycka pielęgnacja stała się u nas tak popularna. Szczerze mówiąc na początku myślałam, że jest to kolejna "moda" i niespecjalnie zagłębiałam się w ten temat. I tu był mój błąd. Wow, historyczny moment, kiedy kobieta z własnej, nieprzymuszonej woli przyznaje się do pomyłki. Jak widzicie, to rzeczywiście musi być coś wyjątkowego. 😃
Dzięki firmie Orientana my również możemy tak dbać o naszą cerę, a wszystko za sprawą "Naturalnego Azjatyckiego Rytuału Oczyszczającego", na który składają się dwa kosmetyki: Odżywczy bio olejek do demakijażu i Nawilżająca bio pianka do mycia twarzy, a także przesłodka opaska z uszami.

Beautiful, bright complexion without wrinkles, regardless of age, is definitely something the Asians can boast and all due to the special rituals, which (in contrast to the western world) makes them a great pleasure. So it is no wonder that lately Asian care has become so popular. To be honest, at the beginning I thought it was another "fashion" and I didn't really go into it. And it was a mistake. Wow, the historic moment, when a woman confesses to the fault by her own will. As you can see, it must be something special. 😃
Because of the Orientana we can also take care of our complexion and that's with "Natural Asian Cleansing Ritual", which consists of two cosmetics: Nourishing cleansing oil, Moisturizing cleansing foam and sweet ear band.


Muszę przyznać, że firma bardzo się postarała. Cały zestaw otrzymałam zapakowany w pudełko, w którym znajdowało się "sianko" a na nim woreczek z produktami. Już sam ten widok zrobił na mnie wrażenie, nie mówiąc już o samym działaniu kosmetyków!
Rytuał składa się z dwóch etapów. Najpierw na suche dłonie nanosimy olejek i kolistymi ruchami wmasowujemy go w twarz. Następnie zwilżamy skórę i dalej masując, zmywamy go letnią wodą. Po użyciu Olejku do demakijażu sięgamy po Piankę do mycia twarzy i również wmasowujemy go, a następnie spłukujemy wodą.

I must admit that the company has done a great job. The whole set was packed in th box in which there was a "hay" and a bag with products on it. This view impressed me a lot, not to mention about the effects after using such cosmetics.
The ritual consists of two steps. Firstly, apply oil on dry hands and massage into face with circular movements. Then moisturize the skin and massaging, wash it with lukewarm water. After using the Cleansing oil, use Cleansing foam and also massage, then rinse with water.





Warto zwrócić uwagę na fakt, że są to kosmetyki naturalne i tak np. olejek składa się w 98% z olejów takich jak olej neem, ryżowy, sezamowy, słonecznikowy, ze słodkich migdałów, a pianka nie zawiera mydła, SLE/ALS, a za to została wzbogacona o ekstrakt z gurdliny japońskiej.
Jeśli chodzi o cały rytuał, to jak już mogliście zauważyć jestem nim zachwycona. Całość przebiega bardzo miło i szybko, a kosmetyki mają wyjątkowy, cudowny zapach, który długo się utrzymuje.
Po skończeniu tych dwóch etapów moja cera, na ogół tłusta/mieszana, jest odżywiona, nawilżona i niezwykle miła w dotyku, a ja czuję się bardzo świeżo i komfortowo, co od razu poprawia mi nastrój!
Podsumowując, ja chyba również złapałam bakcyla Azjatyckiej pielęgnacji, o której chętnie dowiem się czegoś więcej.
A jak to wygląda u Was? Próbowaliście, zamierzacie spróbować? Piszcie! 😊

It is worth noting that these cosmetics are natural and, for example, the oil in 98% consists of oils such as neem oil, rice, sesame, sunflower, sweet almonds and the foam doesn't have soap, SLE/ALS, but it was enriched with Japanese gurdline extract.
When it comes to the whole ritual, as you can saw, I am really delighted. The process is very pleasant, fast and the cosmetics have unique smell that lasts long.
After finishing these two steps, my complexion, generally oily/mixed, is nourished, moisturized and extremely nice to the touch and I feel very fresh and comfortable, which immediately improves my mood!
In conclusion, I think I caught the bacillus of Asian care, about which I will gladly learn more.
And what about you? Have you tried, are you going to try? Please write! 😊


WIĘCEJ NA | MORE ON

www.orientana.pl [CLICK]

***

ZAPRASZAM NA | FIND ME ON

Snapchat: veronicalucy1
Copyright © Veronica Lucy Art , Blogger